Plan budowy obwodnicy Leska wzbudza protesty mieszkańców 2 wsi: Huzele i Łączki.
Tuż przed świętami samorząd województwa zaprezentował koncepcję drogi ułatwiającej przejazd na Polańczyk i Cisną. Ma się zacząć w na wjeździe od Sanoka przy granicy z Postołowem – przejść San i dochodzić do trasy w Bieszczady.
Nigdy o takich planach nikt nie słyszał, z nikim ich nie konsultowano – twierdzi sołtys Huzeli Adam Kendryna.
Dodaje, że plan pokazuje między innymi konieczność wyburzenia kilku domów. Jego zdaniem droga nie ułatwi przejazdu, a będzie bardzo uciążliwa.
Tymczasem dyrektor Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Piotr Miąso podkreśla, że to dopiero początek planów inwestycji i nie wiadomo gdzie dokładnie będzie droga. Trzeba przygotować co najmniej trzy warianty, będą one konsultowane.
Mieszkańcy proponują by obwodnica Leska omijała miasto od północy, a potem miała łącznik z drogą w Bieszczady. To jednak ciąg innej trasy – krajowej, a nie wojewódzkiej i pieniądze jakie dostał samorząd na budowę nie mogą być na nią przeznaczone.
źródło: PR Rzeszów