Rzeszów. Wisłokostrada to już rzeczywistość, a lada dzień rozpoczną się prace nad nową drogą, która ma odciążyć Słocinę i Zalesie.
O trwających już inwestycjach drogowych a także tych przyszłych Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Jedną z dróg strategicznych jest Wisłokostrada. Ta inwestycja jest już w realizacji od zeszłego roku. Będzie to droga, która połączy al. Rejtana z ul. gen. Maczka, czyli południe Rzeszowa z północą.
Dzięki niej z ruchu samochodowego odciążone zostanie centrum Rzeszowa – przede wszystkim al. Piłsudskiego, przejazd pod torami prowadzący z centrum w kierunku ul. Siemieńskiego, wiadukt Tarnobrzeski a także rondo Pobitno. To nowe połączenie będzie też wygodnym dojazdem do łącznika z drogą ekspresową S19.
Skala tego przedsięwzięcia jest ogromna. Wisłokostrada będzie kosztowała prawie 170 mln zł i jest inwestycją strategiczną dla całego miasta. Podobne znaczenie będzie miała droga, którą wybudujemy na północy – połączenie ul. Warszawskiej ze strefą przemysłową Dworzysko i dalej z ul. Krakowską. Nad tym zadaniem już pracujemy. Będzie ona jeszcze droższe, bo może kosztować nawet 300 mln zł. Dużą część tej kwoty – 250 mln zł mamy zabezpieczoną ze środków zewnętrznych – mówił Konrad Fijołek.
Do inwestycji dużych, mających fundamentalne znaczenie dla ruchu międzyosiedlowego, zalicza się połączenie ulic Krzyżanowskiego z Wieniawskiego, które usprawni komunikację na osiedlach Słocina i Zalesie. Trwa już finisz przetargu na wybór firmy, która tę drogę wybuduje.
W przyszły wtorek prezydent skieruje na sesję rady miasta wniosek o zwiększenie środków na to zadanie. Dzięki temu będzie można rozstrzygnąć przetarg, wybrać wykonawcę i budowa rozpocznie się. Ta inwestycja będzie kosztowała sporo ponad 40 mln zł.
Województwo Podkarpackie wraz ze jego stolicą – Rzeszowem stało się strategicznym miejscem m.in. ze względu na konflikt, który trwa za naszą wschodnią granicą. Bardzo ważną sprawą jest wspieranie rozwoju infrastruktury komunikacyjnej. To jest nasz priorytet, żeby jeszcze lepiej skomunikować miasto Rzeszów wewnątrz ale także wybudować drogi na zewnątrz – dojazdowe do stolicy województwa. I w tej sprawie deklaruję pomoc i współpracę z prezydentem Konradem Fijołkiem w poszukiwaniu środków na te inwestycje. Te pieniądze mogą pochodzić z KPO, z budżetu państwa czy też z rezerwy celowej. To jest ważne, abyśmy w krótkim okresie czasu przygotowali województwo a w sposób szczególny jego stolicę – Rzeszów na nowe wyzwania – mówiła Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacka.
Pani wojewoda wspomniała o odblokowanych środkach unijnych, które można wykorzystać na inwestycje drogowe. Te środki mogą posłużyć do sfinansowania programu inwestycyjnego budowy ważnej drogi, która połączy S19 z dawną drogą krajową nr 4. Byłaby to północno-wschodnia obwodnica Rzeszowa o długości ok. 6 km. Odciążyłaby ona z ruchu przede wszystkim rondo Pobitno w ciągu ul. Lwowskiej. Jako GDDKiA dołożymy wszelkich starań, by ta inwestycja stała się faktem w najbliższym czasie – powiedział dyrektor GDDKiA Marek Ustrobiński.
Dużym i ważnym przedsięwzięciem, które także może być współfinansowane z pieniędzy zewnętrznych, jest przebudowa skrzyżowania ul. Kwiatkowskiego i al. Powstańców Warszawy.
W tym przypadku dokumentację tego zadania mamy już na finiszu i niedługo będziemy przygotowani do jej wykorzystania. Dzięki temu, że na tym skrzyżowaniu powstanie rondo a nad nim wiadukt ruch się zdecydowanie upłynni i zlikwidujemy problemy, które teraz napotykają na tych ulicach kierowcy – mówił prezydent Rzeszowa.