Mimo kryzysu energetycznego, polski przemysł jest na razie w dość dobrej formie. Produkcja przemysłowa w sierpniu wzrosła w ujęciu rocznym o 10,9 procent i przewyższyła oczekiwania analityków – poinformował Główny Urząd Statystyczny.
A my sprawdziliśmy, jaki wpływ sytuacja gospodarcza ma na rynek pracy w naszym regionie.
Zwolnienia grupowe na Podkarpaciu?
Do Powiatowego Urzędu Pracy w Mielcu na razie wpływają do urzędu informacje o zwolnieniach grupowych. Sytuacja jest stabilna. – Liczba ofert co prawda spadła w porównaniu do poprzednich miesięcy, ale liczba bezrobotnych utrzymuje się na podobnym poziomie – powiedział nam Grzegorz Durak, dyrektor PUP w Mielcu.
Także w powiecie przemyskim żaden przedsiębiorca nie zgłosił zamiaru przeprowadzenie zwolnień grupowych. Pewną rysą na wizerunku na rynku pracy w tym powiecie jest fakt, że przedsiębiorcy nie zgłaszają się po pieniądze na aktywizację bezrobotnych. To może wskazywać na pewna stagnację na rynku zatrudnienia – powiedziała mi Iwona Kurcz – Krawiec.
Bezrobocie w Przemyślu wynosi 9,4, a w powiecie przemyskim 10,9 procent. To znacznie więcej, niż wynosi średnia bezrobocia dla Podkarpacia, czyli 7,3 procent.
W powiecie krośnieńskim, w którym sytuacja na rynku pracy od dawna jest najlepsza w całym regionie, nadal nie ma powodu do niepokoju – powiedziała Regina Chrzanowska, dyrektor powiatowego urzędu pracy w Krośnie. – Nie ma na razie żadnych zgłoszeń dotyczących zwolnień grupowych, nie ma tez w rejestrze osób, które byłyby zwalniane z przyczyn pracodawcy – dodała dyrektor PUP w Krośnie.
Bezrobocie w tym mieście wynosi 2,5 procent, a w powiecie krośnieńskim 5,1 procent. Urząd pracy w Krośnie ma w tej chwili 100 ofert zatrudnienia.
źródło: PR Rzeszów