Mieszkańcy Trepczy są rozczarowani rządową decyzją o przyłączeniu części tej miejscowości do Sanoka.
1 stycznia Sanok przejmie nieco ponad 100 ha terenu.
Jak przypomina sołtys Bogusława Kaczmarska – konsultacje pokazały, że wieś jest temu przeciwna. W głosowaniu wzięło udział prawie 650 osób i nikt nie był za, a tylko 3 się wstrzymały.
Myśleliśmy, że zostanie uszanowana wola mieszkańców – mówi sołtys.
Burmistrz Sanoka Tomasz Matuszewski uznaje powiększenie za sukces – choć miasto starało się o dołączenie 3 wsi.
Matuszewski przyznaje, że teren jest niewielki, za mały dla sztandarowego projektu miasta – tworzenia Doliny Wodorowej. Jest tam jednak podstawowa infrastruktura – ujęcie wody i oczyszczalnia ścieków. Poza tym tylko 3 budynki mieszkalne – z czego jeden pusty.
Burmistrz dodaje, że przez najbliższe 2 lata nie będzie się starał o dalsze powiększanie miasta – skupi się na inwestycjach w pozyskany teren. A dodatkowe miejsce do tworzenia Doliny Wodorowej chce zyskać dzięki współpracy z innymi gminami w ramach klastra.
źródło: PR Rzeszów