MPK Rzeszów jest w trudnej sytuacji finansowej. Strata spółki za rok 2021 wyniosła ponad 2 700 000 złotych.
Miasto wyrównało tę kwotę, co pozwala zacząć nam od nowa, ale prognozy na ten rok nie są dobre – powiedziała Teresa Kubas-Hul, przewodnicząca rady nadzorczej MPK.
Spółka na chwilę obecną nie planuje zwolnień. Jeśli będziemy świadczyć usługi w podobnej ilości w zakresie transportu publicznego – czyli ok. 11 milionów wozo-kilometrów, to będziemy potrzebować nowych kierowców.
Zdaniem prezesa MPK Rzeszów Marka Filipa, prognozy na ten rok są złe, ponieważ ceny paliw na światowym rynku mocno szybują w górę. Dlatego też MPK negocjuje z miastem zmianę szacowanej kwoty za jeden wozo-kilometr. Obecnie umowa opiewa na 8 zł 30 groszy, a potrzebujemy ok. 10 zł i 35 groszy. Wówczas nie będziemy stratni, ale to też wyliczenia przy obecnych cenach paliwa – dodał prezes MPK Rzeszów.
Spółka w celu poprawienia sytuacji finansowej planuje zwiększyć wydajności oferowanych usług komercyjnych, takich jak stacje diagnostyczne czy wynajem autobusów.
W przyszłości przekształcimy też posiadaną myjnię, by do czyszczenia autobusów wykorzystywać wodę deszczową. To obniżyłoby koszty, jak i wpłynęło pozytywnie na ekologię – podsumował Mariusz Binduga, dyr. ds. technicznych rzeszowskiego MPK.
Kolejnym sposobem na poprawę finansów są podwyżki cen biletów, o czym mają dyskutować Radni Miasta Rzeszowa.
źródło: PR Rzeszów