W związku z nieprawidłowościami stwierdzonymi w NBP w czasie kontroli, NIK wnioskowała o przeprowadzenie analizy polityki informacyjnej NBP pod kątem podniesienia jej efektywności, przejrzystości oraz wiarygodności w relacjach z otoczeniem – podała NIK w analizie wykonania założeń polityki pieniężnej w 2021 r.
„W związku z nieprawidłowościami stwierdzonymi w czasie kontroli przeprowadzonej w Narodowym Banku Polskim, Najwyższa Izba Kontroli wnioskowała o przeprowadzenie analizy polityki informacyjnej Narodowego Banku Polskiego pod kątem podniesienia jej efektywności w realizacji podstawowego celu oraz pod kątem przejrzystości i wiarygodności w relacjach z otoczeniem” – podała Najwyższa Izba Kontroli.
Według NIK, negatywny wpływ na procesy inflacyjne w Polsce miał nierzetelny sposób komunikacji Narodowego Banku Polskiego z otoczeniem.
„Działania komunikacyjne banków centralnych są jednym z narzędzi prowadzenia polityki pieniężnej. Banki centralne dążą do tego, aby rozumieli je nie tylko eksperci, lecz także opinia publiczna, co powinno zwiększać zaufanie do ich polityki. Z tego punktu widzenia polityka komunikacyjna Narodowego Banku Polskiego była w 2021 r. nierzetelna, co w efekcie mogło wprowadzać w błąd jej odbiorców. Do września 2021 r. w komunikacji Rady Polityki Pieniężnej, w tym jej Przewodniczącego, z otoczeniem bagatelizowany był wpływ zagrożeń inflacyjnych oraz brakowało działań i skorelowanych z nimi wypowiedzi zmierzających do ograniczenia wzrostu oczekiwań inflacyjnych” – pisze NIK.
„Wskazywano w szczególności, że inflacja nie jest problemem, dopóki jej dynamika jest niższa od dynamiki płac, a osłabienie złotego przedstawiano jako korzystne dla gospodarki, pomijając wynikające z tego faktu zagrożenia dla stabilności cen. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, taka narracja narażała Narodowy Bank Polski na ryzyko obniżenia reputacji w wyniku niewłaściwej diagnozy zagrożeń inflacyjnych i stwarzała wątpliwości co do podjęcia przez bank centralny skutecznej walki z inflacją” – dodaje Izba.
Podjęcie przez Radę Polityki Pieniężnej w październiku 2021 r. decyzji o podwyższeniu stóp procentowych było, w ocenie NIK, działaniem niespójnym z wcześniej prowadzoną komunikacją, a dopiero po podjęciu tej decyzji, Rada Polityki Pieniężnej zmieniła swoją retorykę.
W ocenie NIK, komunikacja Rady Polityki Pieniężnej z otoczeniem w 2021 r. prowadzona była w sposób ograniczający środkom masowego przekazu możliwość aktywnego pozyskiwania informacji po jej posiedzeniach w stosunku do sposobu komunikacji z rynkiem sprzed okresu epidemii COVID-19.
„W 2021 r. Narodowy Bank Polski organizował konferencje Prezesa Narodowego Banku Polskiego na temat oceny bieżącej sytuacji ekonomicznej w formie zdalnej następnego dnia po posiedzeniach Rady Polityki Pieniężnej, podczas których odpowiadał na przesłane wcześniej pytania dziennikarzy. Konferencje miały charakter zamknięty, po uprzedniej akredytacji, a nawet z ograniczoną liczbą pytań, po jednym dla każdej z uczestniczących redakcji, jak to miało miejsce na przykład po listopadowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Nie został zatem przywrócony standard komunikacji z początku 2020 r., gdy zainteresowani przedstawiciele mediów mogli uzyskać na otwartych konferencjach prasowych wyjaśnienia w sposób relatywnie nieograniczony na temat prowadzonej polityki pieniężnej od Przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej i dwóch jej członków bezpośrednio po posiedzeniach tego organu Narodowego Banku Polskiego” – pisze NIK.
„Dodatkowo, zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, zmiany w regulaminie Rady Polityki Pieniężnej z czerwca i listopada 2021 r., w szczególności wyłączające udział dwóch pozostałych członków Rady Polityki Pieniężnej w przekazywaniu środkom masowego przekazu informacji o podstawowych ustaleniach podjętych na posiedzeniach Rady Polityki Pieniężnej zmniejszą zakres komunikacji z otoczeniem” – dodano.
(PAP Biznes)