Malhowice/Przejście graniczne. W Przemyślu podpisany został aneks, dzięki któremu szybciej zakończy się budowa przejścia granicznego z Ukrainą Malhowice-Niżankowice.
Przejście ma rozpocząć funkcjonowanie w I kwartale 2024 r. Pierwotnie miało to nastąpić w roku 2025.
Jak powiedziała w trakcie uroczystości wojewoda podkarpacka Ewa Leniart, wojna w Ukrainie pokazała, jak ważne jest, aby „granica zachowała przepustowość”. „Do tego potrzebne są infrastruktura drogowa oraz nowe przejścia graniczne” – dodała.
Wojewoda przypomniała, że w regionie są obecnie cztery drogowe przejścia graniczne z Ukrainą.
Leniart zaznaczyła, że prace przy budowie przejścia rozpoczęły się we wrześniu 2021 r. i – zgodnie z umową z wykonawcą, firmą Strabag – miały potrwać do czerwca 2025 r. Podkreśliła, że dzięki decyzji premiera Mateusza Morawieckiego i ministra finansów o zwiększeniu limitu pieniędzy na tę inwestycję możliwe jest podpisanie aneksu i przyśpieszeniu oddania przejścia w Malhowicach.
„Budowa przejścia ma się zakończyć do końca tego roku, natomiast wyposażenie i uruchomienie ma nastąpić w I kwartale 2024 r. To niezwykle ważne w kontekście wydarzeń, które się dzieją u naszego wschodniego sąsiada, ale również dla ziemi przemyskiej i naszego regionu” – mówiła.
Leniart podała, że na dobę granicę z Ukrainą przekracza ok. 30 tys. osób, a nowe przejście graniczne nie tylko będzie stanowiło uzupełnienie istniejącej infrastruktury, ale też zwiększy przepustowość pozostałych przejść.
Obecny w Przemyślu wicemarszałek województwa podkarpackiego Piotr Pilch zwrócił uwagę, że otwarcie przejścia to również nowe miejsca pracy – nie tylko na samym przejściu, ale również wokół.
„Samo przejście stworzy ok. 200 nowych miejsc pracy, kolejne powstaną w jego otoczeniu, powstaną strefy gospodarcze wokół przejścia. Nowe przejście to wzrost handlu, wymiany, a co się z tym wiążę – większa ilość podatków. Dzięki tego typu inwestycjom region będzie się rozwijał” – dodał.
Dyrektor techniczny w firmie Strabag, która buduje przejście, Dariusz Kolasa mówił, że obecnie realizowane są roboty ziemne, a zakończyły się prace archeologiczne na placu budowy.
„Trwają roboty związane z sieciami wodno-kanalizacyjnymi i nasypami” – dodał.
Kolasa zapowiedział, że po podpisaniu aneksu, aby zakończyć pracę budowlane w tym roku, na placu pracować będzie więcej robotników. Zaznaczył, że to co pierwotnie firma miała zrobić w 2,5 roku, teraz musi zrealizować w rok. Zapewnił, że ten przyśpieszony termin zostanie dotrzymany.
W związku z podpisanym w poniedziałek aneksem zmieniła się też wartość inwestycji. Jak tłumaczył Kolasa, konieczne były poprawki w projektach oraz zwiększenie mobilizacji pracowników. W rezultacie budowa przejście kosztować będzie niemal 105 mln zł.
Infrastruktura przejścia będzie zlokalizowana po stronie polskiej w Malhowicach. Przez przejście przekraczać granicę będą mogły pojazdy osobowe, ciężarowe o masie całkowitej do 3,5 t i autobusy.
Według szacunków w ciągu doby przez przejście przejeżdżać będą ponad 4 tys. pojazdów osobowych i 100 autobusów. Trwają uzgodnienia ze stroną ukraińską, aby na przejściu umożliwić przekraczanie granicy również pieszo.
(PAP)