Jeżeli w ciągu 14 dni po otwarciu hoteli, kin, teatrów, a także umożliwieniu aktywności na otwartej przestrzeni okaże się, że dzienna liczba nowych przypadków zakażenia koronawirusem przekroczy 6-7 tys. dziennie, rząd będzie rozważał powrót do obostrzeń, poinformowała wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk.
Podkreśliła, że po 14-dniowym okresie – w zależności od sytuacji epidemicznej – możliwe jest zarówno powrót do obostrzeń, jak i otwarcie kolejnych branż.
„Będziemy obserwowali stan epidemiczny. Jeżeli te liczby będą regularne, tak jak do tej pory, […] to wtedy będziemy myśleli, jak inne protokoły bezpieczeństwa, pewnie w innych branżach sukcesywnie wdrażać, oczywiście, jeżeli pozwoli na to sytuacja w Europie. Jeżeli jednak okaże się, że te liczby zaczynają być coraz większe i wyższe, tzn. są wyższe niż 6-7 tys. zakażeń dziennie, to wtedy już będziemy tak naprawdę myśleć nad krokiem wstecz” – powiedziała Semeniuk w radiowej Jedynce.
Zaznaczyła, że „te 14 kolejnych dni może zadziałać w dwie strony, zarówno tę pozytywną, jak i tę negatywną”.
„Więc tutaj po 14 dniach musimy być wszyscy gotowi, zarówno przedsiębiorcy, jak i społeczeństwo na to, że być może będziemy musieli wykonać krok w tył” – dodała.
Podkreśliła, że przygotowywane rozporządzenie dotyczący luzowania obostrzeń obejmie okres 14 dni.
Zapowiedziała, że przygotowana została lista dodatkowych instrumentów wsparcia dla przedsiębiorców, dotkniętych obostrzeniami (w tym m.in. instrumentów zwrotnych). Ma ona być analizowana m.in. podczas posiedzenia Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, w także w trakcie rozmów z prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Pawłem Borysem.
(ISBnews)