Szczepionka przypominająca firmy Johnson&Johnoson może być skuteczna przeciw Omikronowi, choć nie wiadomo jak długo – wynika z dwóch nowych badań przeprowadzonych w USA.
Poinformowało o tym w czwartek amerykańskie radio publiczne NPR. Żadne z tych badań nie zostało jeszcze opublikowane w recenzowanym czasopiśmie naukowym.
Jedno z tych badań – przeprowadzone ośrodku medycznym Beth Israel Deaconess Medical Center w Bostonie – wykazało, że u osób, które otrzymały dawki przypominające szczepionki J&J, stwierdzona została duża odporność na wariant Omikron. Była ona silniejszą niż w przypadku dawki przypominającej firmy BioNTech-Pfizer.
„Im silniejsza odpowiedź immunologiczna w warunkach laboratoryjnych, tym większe prawdopodobieństwo, że szczepionka okaże się skuteczna w zapobieganiu poważnym chorobom w rzeczywistości” – podkreśla w komentarzu NPR.
Jak dodaje, inne badanie – przeprowadzone w RP na grupie około 69 tys. pracowników służby zdrowia – dowiodło, że u osób, które otrzymały dwie dawki szczepionki J&J liczba hospitalizacji była niższa o 85 proc. w porównaniu z tymi, które dostały pojedynczą dawkę.
„W przeciwieństwie do szczepionek Pfizera i Moderny, które wymagają dwóch dawek początkowych przed dawką przypominającą podawaną w sześć miesięcy później, szczepienie preparatem Janssen produkowanym przez J&J jest jednoetapowe. Po jednorazowym szczepieniu osobom w wieku 18 lat i starszym można podać dawkę przypominającą już po co najmniej dwóch miesiącach” – przypomina amerykańskie radio.
Żadne z tych badań nie zostało jeszcze opublikowane w recenzowanym czasopiśmie naukowym. Wciąż nie jest też jasne, jak długo trwa ochrona po szczepieniu przypominającym preparatem Janssen.
(PAP)