Ministerstwo Zdrowia powinien objąć dobry menadżer, znający system ochrony zdrowia, umiejący zarządzać dużym zasobem ludzkim. Musi być też politykiem – mówił w środę dziennikarzom w Sejmie minister zdrowia Łukasz Szumowski, który we wtorek złożył rezygnację z tej funkcji.
Pytany o to, jaka osoba powinna po nim przejąć funkcję, czy bardziej menadżer, czy polityk, czy lekarz stwierdził, że powinien to być, ktoś, kto zna system ochrony zdrowia, umie zarządzać dużym zasobem ludzkim i jest dobrym menadżerem. „I myślę, że każdy minister musi być politykiem” – dodał.
Wyjaśnił też, że obie rezygnacje w ministerstwie, czyli jego oraz jego zastępcy – Janusza Cieszyńskiego, który podał się do dymisji w poniedziałek, miały odbyć się właśnie w poniedziałek. „Była taka rozmowa. Ja przesunąłem (rezygnację – PAP) na wtorek” – powiedział.
Rozmowie z dziennikarzami przysłuchiwał się poseł KO Dariusz Joński, który pod koniec spotkania zadał bezpośrednio pytanie Szumowskiemu, czy „choć raz znajdzie czas”, by spotkać się bezpośrednio z nim i Michałem Szczerbą (KO), by wyjaśnić sprawę zakupu sprzętu medycznego w czasie epidemii.
„Zadawaliśmy przez 1,5 miesiąca pytania (w sprawie zakupu respiratorów – PAP) i ani razu pan nie znalazł czasu, by się z nami spotkać i porozmawiać w ministerstwie. Pytaliśmy, gdzie są pieniądze za respiratory, gdzie są pieniądze za maski” – zwrócił się do Szumowskiego.
Szumowski odparł, że odpowiedzi były udzielane w takim trybie, w jakim przewiduje to ustawa. „Z całym szacunkiem, nie ma nigdzie takiego zapisu, by minister spotykał się z posłami” – wyjaśnił. Dodał, że chętnie z posłami spotka się teraz w Sejmie.
(PAP)