News

Ustrzyki Dolne: zaprezentowano program rozwoju obszaru Karpat Wschodnich i Roztocza

karpaty wschodnie roztocze program
Fot. G. Janiszewski

Ustrzyki Dolne. Sieć wodno-kanalizacyjna, infrastruktura transportowa i niezależność energetyczna samorządów to priorytety rządowego programu rozwoju obszaru Karpat Wschodnich i Roztocza na lata 2023-30.

Program przedstawiono w sobotę w Ustrzykach Dolnych w Bieszczadach.

Program przedstawili szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Marek Kuchciński i wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

„Stawiając sobie cel tego programu, przede wszystkim odpowiadaliśmy na potrzeby mieszkańców poprzez poprawę jakości ich życia, ale również poprawę warunków środowiskowych na tym terenie, z wykorzystaniem tych potencjałów, które tutaj są i są możliwe do wykorzystania właśnie po to, aby ten obszar wzmacniać turystycznie” – powiedziała Jarosińska-Jedynak.

Przypomniała, że program nie miał być tworzony zza biurka, ale wspólnie z lokalnymi samorządami i być odpowiedzią na potrzeby mieszkańców.

„Tak powstał program, który został już przedstawiony Radzie Ministrów, jesteśmy na ostatnim etapie zatwierdzania tego programu” – zaznaczyła.

I podała, że program przewidziany jest na lata 2023-30 i otrzyma wsparcie z budżetu państwa w wysokości 500 mln zł (cała wartość programu to 625 mln zł).

Szef KPRM Marek Kuchciński zauważył, że w grupie potrzeb, jakie się najczęściej pojawiają, znalazła się kwestia dostępności, ale także czystej wody i czystego powietrza.

„Wodociągi i kanalizacja jawią się tutaj na pierwszym miejscu, stąd uznaliśmy, że warto zaproponować (samorządom) program, który raz na zawsze rozstrzygnie ten najważniejszy cywilizacyjny dla Polski i dla świata, i także dla naszego terenu problem: czysta woda, czyste powietrze i czysta ziemia” – powiedział Kuchciński.

Wyjaśnił, że program ten jest odpowiedzią na sugestie lokalnych samorządów i porządkuje rozmaite programy finansowe dla tych terenów oraz łączy dwa województwa: podkarpackie i lubelskie.

„Zauważyliśmy, że dotychczasowy rządowy program, dla samych Bieszczadów, powiatów bieszczadzkich, wspierany od 2018 r. ułatwiał możliwości montażu finansowego dla różnych przedsięwzięć i inwestycji” – przypomniał.

Jako przykład podał kolej gondolową nad Jeziorem Solińskim, czy niedawno otwartą tyrolkę w Wańkowej.

„Stąd uznaliśmy, ze warto zaproponować wszystkim Państwu, i na Roztoczu i w Karpatach, Beskidzie Niskim program, z którego będzie można korzystać” – dodał Kuchciński.

Wiceminister Jarosińska-Jedynak zaznaczyła, że priorytetem w tworzeniu programu są działania związane z infrastrukturą wodno-kanalizacyjną, która na tym terenie ciągle jest jeszcze problemem.

„Dzisiaj też trudno pozyskać środki zewnętrzne właśnie na tego typu działania, dlatego ten program ma stanowić takie uzupełnienie i dokończenie inwestycji w infrastrukturę wodno-kanalizacyjną bez ograniczeń, które tutaj się pojawiają w większości źródeł zewnętrznych dofinansowania tego typu projektów” – wyjaśniła.

Wskazała, że w Bieszczadach najważniejszy jest bezpieczny transport. Zapewniła, że rząd będzie wspierać działania związane z rozwojem infrastruktury transportowej.

„Ale również chcemy wspierać tę infrastrukturę niezmotoryzowaną, czyli mówimy o wszelkiego rodzaju ścieżkach rowerowych, które będą mogły być tutaj, w ramach tego programu finansowane” – zapewniła.

Kolejnym elementem wparcia przez program są kwestie związane z odnawialnymi źródłami energii. Chodzi bowiem o to, aby jednostki samorządu terytorialnego stawały się co raz bardziej niezależne w pozyskiwaniu źródeł zasilania swoich obiektów i inwestycji.

„Ale również, aby przyczyniały się do tego, by mieszkańcy na terenie, na którym realizowany jest projekt, mieli zapewnione to bezpieczeństwo energetyczne poprzez inwestycje w odnawialne źródła energii” – zaznaczyła wiceminister.

Wyjaśniła, że chodzi przede wszystkim o utworzenie przez lokalne samorządy potencjału, który będzie przyciągać przedsiębiorców, którzy właśnie na ich terenie będą lokowali swoje inwestycje i tworzyli produkty i usługi, co z kolei zachęci turystów do odwiedzania tych terenów.

„Cały czas mówimy o konkretnym wypracowaniu produktu turystycznego, produktu lokalnego, który będzie promocją marki tego regionu” – dodała Jarosińska-Jedynak.

Zwróciła uwagę na rolę współpracy transgranicznej i podtrzymywaniem wartości i dziedzictwa kulturalnego pomiędzy Polską a Ukrainą i Słowacją.

Wskazała, że program będzie realizowany przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej we współpracy z wojewodami podkarpackim i lubelskim, bowiem te regiony zostały objęte programem (chodzi o Beskid Niski, Bieszczady i Roztocze).

Podkreśliła, że program ten jest uzupełnieniem środków z budżetu państwa (np. Polski Ład, fundusz dróg samorządowych), czy środków europejskich.

I zwróciła się do lokalnych samorządów, aby tworzyły i przygotowywały konkretne projekty, które będą mogły uzyskać dofinansowanie z programu.

„My możemy wymyślać najwspanialsze programy, najwspanialsze działania, możemy przekazać ogromną ilość środków, ale nie będzie nic, jeżeli państwo samorządowcy: wójtowie, burmistrzowie, prezydenci, starostowie nie sięgną po te środki, jeżeli w państwa gminach, powiatach, miastach nie będzie dobrej strategii, która będzie pokazywać, w jaki sposób chcecie się rozwijać, jakie inwestycje chcecie robić na tym terenie, to my nie wymyślimy nic” – przekonywała wiceminister.

(PAP)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

To Top