Bieszczady były w tym roku mniej popularne wśród turystów niż przed rokiem. Jak podaje Bieszczadzki Park Narodowy w okresie od połowy kwietnia do połowy listopada, a więc w czasie największego ruchu turystycznego Bieszczady odwiedziło niespełna 582 tysiące osób. To o 17 tysięcy mniej niż rok temu.
Liczba turystów wchodzących na bieszczadzkie szlaki podawana jest na podstawie danych z 18 punktów kasowych, obsługujących łącznie 21 wejść na szlaki turystyczne, ścieżki przyrodnicze i przyrodniczo-historyczne oraz ścieżki spacerowe.
Zwiedzający, podobnie jak w ubiegłych latach, najczęściej wybierali szlaki z Przełęczy Wyżnej na Połoninę Wetlińską oraz z Wołosatego w kierunku Tarnicy.
Coraz większą popularnością cieszą się ścieżki spacerowe oraz rowerowe w okolicach Tarnawy Niżnej, gdzie w tym roku utworzono nowe, ciekawe trasy.
Czarna rozpacz
3 grudnia 2019 at 13:23
O 400 ooo za dużo
kolo
3 grudnia 2019 at 21:19
to znaczy że nikt nie powinien jezdzić w Bieszczady?
Anonim
4 grudnia 2019 at 14:57
i co z tego?