Zmiany w połączeniach kolejowych z Niska, Rudnika nad Sanem, Nowej Sarzyny i Leżajska do Krakowa i Lublina.
Poniżej prezentujemy treść pisma skierowanego do Burmistrza Miasta i Gminy Rudnika nad Sanem od spółki PKP InterCity.
Od rozkładu jazdy 2024/2025 postanowiliśmy przebudować ofertę pociągów dalekobieżnych kursujących przez wschodnią Polskę .Chcemy w ten sposób przeciwdziałać wykluczeniu komunikacyjnemu, o którym Państwo wspominają.
Aby zwiększyć liczbę połączeń między głównymi miastami, wprowadziliśmy regularne, cykliczne linie komunikacyjne. Dzięki temu pasażerowie będą mieli bardziej przejrzysty i stabilny rozkład jazdy,częstsze kursy pociągów oraz wygodne przesiadki na ważnych stacjach węzłowych w obu kierunkach podróży.
Miejscowości Nisko, Rudnik nad Sanem, Nowa Sarzyna, Leżajsk – wejdą w skład linii komunikacyjnej z Rzeszowa przez Lublin do Warszawy (i dalej).
W związku z tym, liczba bezpośrednich połączeń do Lublina i do Rzeszowa zwiększy się z 2 do 4 par pociągów. Będą to pociągi:
- IC Wisłok—relacji Warszawa Zach.—Lublin Gł. – Rzeszów,
- IC Noteć – relacji Piła Gł.—Bydgoszcz Gł .- Toruń Gł.—Warszawa – Lublin Gł.- Rzeszów,
- IC Zamoyski – relacji Kołobrzeg – Piła Gł.—Bydgoszcz Gł.-Toruń Gł.—Warszawa- Lublin Gł.—Rzeszów,
- IC Górski—relacji Świnoujście—Szczecin Gł. —Poznań Gł. — Warszawa—Lublin Gł.- Rzeszów.
Pociągi będą kursować regularnie, mniej więcej co 4 godziny przez cały dzień, i zapewnić bezpośrednie połączenia m.in. do Poznania, Szczecina, Świnoujścia, Torunia, Bydgoszczy i Kołobrzegu.
Nie będzie jednak bezpośrednich pociągów do Krakowa i Wrocławia. Podróże te będą mogły być realizowane z przesiadką w Przeworsku (z pociągów regionalnych) lub w Rzeszowie Głównym (z pociągów PKP IC).
Na trasie z Rzeszowa do Wrocławia przez Kraków, Katowice i Opole pociągi PKP IC będą jeździć prawie co godzinę przez cały dzień, co zapewni bardzo szerokie możliwości przesiadek.
AM
15 grudnia 2024 at 23:32
Tragedia, to ograniczenia a nie możliwości !!!
Efekt tego jest taki, że z Krakowa mamy nieciekawe przesiadki. Przy opóźnieniu pociągów podróż wydłuża się nawet o kilka godzin.
Sytuacja, której doświadczyłam w niedzielę na trasie Kraków -Leżajsk – Czas na przesiadkę w Rzeszowie miał wynosić 40 min. Niestety pociąg jadący ze Słupska opóźniony 125 min…..Więc trzeba był oszukać w ostatnim momencie innego połączenia (często brak miejsc siedzących)lub czekać dłużej na kolejny pociąg w stronę Leżajska. A co dopiero będzie się działo jak „zaskoczy Was zima”???
Nie chcę myśleć jak by to wyglądało, gdy mamy przesiadać się w Przeworsku wieczorową porą lub jak w tym odnajdą się seniorzy i matki z dziećmi.