Pan Tomasz Dec i jego siedmioletni syn Bartek wyruszyli w podróż nad morze zabytkowym Żukiem z 1986 roku.
W trasę wyjechali z Rakszawy w powiecie łańcuckim. Chcą dotrzeć do Gdańska.
Dziennie planują przejechać ok. 200-250 kilometrów. Będą spać na pace na materacu.
Żuk został wyposażony w system ogrzewania wody oraz kran, dzięki czemu możliwe będzie codzienna toaleta czy mycie naczyń.
Planują, że podróż tam i z powrotem zajmie im ok. 10 dni, o ile żuk się nie zepsuje.
Będą poruszać się wyłącznie bocznym drogami.
źródło: PR Rzeszów