120 mln zł kosztować będzie rewitalizację linii kolejowej L-25 z Mielca do Padwi Narodowej na Podkarpaciu.
W ramach inwestycji m.in. wymienione zostaną tory. Wyremontowane będą również przystanki kolejowe w Jaślanach i Tuszowie Narodowym. Prace zakończyć się mają w 2023 r.
Modernizacja odcinka z Mielca do Padwi Narodowej jest kontynuacją, zakończonej we wrześniu br., rewitalizacji fragmentu linii L-25 od Dębicy do Mielca.
W ramach prac, które rozpocząć mają się w przyszłym roku, planowana jest nie tylko wymiana torów, ale także remont stacji w Chorzelowie oraz przystanków w Jaślanach i Tuszowie Narodowym. W Mielcu powstanie też nowy wiadukt drogowy nad linią L-25, który połączy od strony zachodniej wybudowaną po nowym przebiegu drogę wojewódzką 984. Z kolei od strony wschodniej wiadukt ma mieć połączenie z planowanym do realizacji układem drogowym do strefy ekonomicznej w Mielcu. Na całym tym odcinku przebudowanych zostanie też w sumie 21 przejazdów kolejowo-drogowych.
Prace kosztować będą 120 mln zł; znaczna część tej kwoty pochodzić będzie z Regionalnego Programu Operacyjnego woj. podkarpackiego. Podpisanie umowy na dofinansowanie z RPO tej inwestycji planowane jest na pierwszy kwartał 2022 r.
Jak poinformował marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl, samorząd dofinansował również pierwszą część modernizacji linii L-25 z Dębicy do Mielca. „Dlatego planujemy wesprzeć ze środków unijnych modernizację dalszego etapu z Mielca do Padwi. Ta inwestycja jest niezbędna i komplementarna z punktu widzenia innych naszych działań w zakresie komunikacyjnym w północnej części regionu, chociażby w kontekście Podkarpackiej Kolei Aglomeracyjnej czy budowy dróg wojewódzkich” – podkreślił.
Zdaniem Ortyla dokończenie modernizacji linii pozwoli wprowadzić na tej trasie optymalną liczbę pociągów pasażerskich, dostosowaną do potrzeb i oczekiwań mieszkańców.
Marszałek zapowiedział również, że na oddanym już odcinku z Dębicy do Mielca uruchomionych zostanie więcej pociągów. „To dopiero pierwszy etap modernizacji, stąd na początek uruchomiliśmy kursy w ograniczonej liczbie. Wiem, że oczekiwania mieszkańców są dużo większe i to cieszy, że chcą podróżować koleją, dlatego pracujemy nad zwiększeniem liczby kursów, ale jest to uzależnione od zakończenia całości robót, dostępności taboru spalinowego oraz obserwowanej frekwencji pasażerów” – wyliczył.
Obecnie na linii Dębica-Mielec kursują cztery pary pociągów w dni robocze. Od 3 października dodatkowo jeździ pociąg w niedzielę; jest on tak skomunikowany, że w Dębicy można się przesiąść na połączenie w kierunku Rzeszowa lub Krakowa.
Od stycznia będzie uruchomione dodatkowe połączenie w piątek, dedykowane studentom i uczniom. Samorząd województwa nie wyklucza dołożenia na tym odcinku kolejnych połączeń od marca przyszłego roku, kiedy wprowadzony będzie nowy rozkład jazdy.
„Docelowo chcemy na tej trasie uruchomić dodatkowych sześć par pociągów, które będą skomunikowane z pociągami regionalnymi, dalekobieżnymi oraz z Podkarpacką Koleją Aglomeracyjną, pozwalając na przesiadki i szybką podróż do Rzeszowa i z powrotem oraz w innych kierunkach. Mamy już całościową analizę kosztów z ułożonym wstępnym rozkładem jazdy, ale wprowadzenie tak dużej liczby połączeń będzie możliwe dopiero po zakończeniu całości inwestycji” – zadeklarował Ortyl.
Modernizacja linii L-25 (Mielec-Padew Narodowa) łączy się też z inną kolejową inwestycją w tym rejonie, a mianowicie z budową terminala przeładunkowego LHS w Woli Baranowskiej. Będzie można do niego dotrzeć właśnie linią L-25.
(PAP)