36-letni Egipcjanin, poszukiwany przez śledczych z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej (BOSG), został zatrzymany na warszawskim lotnisku.
Jest to ostatni z trójki cudzoziemców zaangażowanych w organizowanie nielegalnego przekraczania granicy.
Jak poinformował w piątek PAP rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ppor. Piotr Zakielarz, 36-letni obywatel Egiptu został zatrzymany po przylocie do Polski z Hurghady w Egipcie.
„Zatrzymanie Egipcjanina było efektem żmudnej pracy śledczych. Jest kolejnym przykładem pociągnięcia do odpowiedzialności pomimo upływu czasu i pobytu poszukiwanego poza Unią Europejską” – zwrócił uwagę ppor. Zakielarz.
Śledztwo w sprawie szajki zajmującej się organizowaniem nielegalnego przekraczania granicy wszczął w lutym 2021 r. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej (BOSG).
„Strażnicy wpadli na trop dwóch Turków oraz Egipcjanina, którzy w styczniu 2020 roku przemycili przez tzw. zieloną granicę z Ukrainy trzech obywateli Turcji. Imigrantów ujawniono na podkarpackim odcinku granicy” – wyjawił rzecznik BOSG.
Dodał, że pierwszych członków szajki – dwóch Turków – zatrzymano w połowie lipca 2021 r. w woj. lubelskim i wielkopolskim.
„36- i 40-letni obywatele Turcji usłyszeli zarzuty i zostali przesłuchani w związku z udziałem w przemytniczym procederze. Jeden z podejrzanych przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Wniosek w tej sprawie trafił już do sądu. Natomiast drugi nie przyznał się i do sądu trafił już jego akt oskarżenia” – wyjawił ppor. Zakielarz.
Ostatni z poszukiwanych członków szajki – Egipcjanin – został zatrzymany na wniosek śledczych z Przemyśla przez SG z portu lotniczego Warszawa-Okęcie.
Śledztwo w sprawie szajki prowadzi Prokuratura Okręgowa w Przemyślu.
(PAP)