Zapowiadana na ten weekend inauguracja sezonu narciarskiego opóźni się najprawdopodobniej o tydzień. Powodem jest porywisty wiatr i niekorzystne prognozy pogody.
Właściciele stacji narciarskiej KiczeraSki, która jutro miała rozpocząć pracę wstrzymali przygotowania. Ze względu na wichurę niemożliwe jest naśnieżenie szczytu Kiczery.
Na kilku stokach w Bieszczadach i Beskidzie Niskim od tego tygodnia trwa naśnieżanie. Właściciele szykują też nowe atrakcje.
Najwięcej zmian jest na Gromadzyniu w Ustrzykach gdzie wybudowano kolej krzesełkową o przepustowości prawie 2 tys osób na godzinę oraz poszerzono stok. Przygotowywane są jeszcze nowe parkingi i zaplecze socjalne.
Tymczasem trwają też przedsezonowe kontrole urządzeń, którymi zajmuje się Transportowy Dozór Techniczny z Krakowa. Sprawdzono już m.in. wyciągi w Puławach, Przemyślu, Gogołowie i na Gromadzyniu w Ustrzykach
Większość podkarpackich właścicieli stacji narciarskich planuje inaugurację sezonu na weekend przed świętami.
źródło: PR Rzeszów