Na Podkarpaciu w czwartek uruchomione zostały cztery punkty recepcyjne oraz dodatkowy punkt recepcyjny doraźny na dworcu PKP w Przemyślu dla obsługi ruchu kolejowego. Obywatele ukraińscy będą mogli tam otrzymać pomoc – zapewniła na konferencji prasowej w Korczowej wojewoda podkarpacki Ewa Leniart.
Jak wyjaśniła wojewoda, zadaniem punktów będzie przyjęcie i obsługa w pierwszym zakresie osób, które zdecydują się opuścić terytorium Ukrainy wobec zagrożenia wojennego.
Cztery punkty recepcyjne, które powstały w czwartek na Podkarpaciu są ulokowane w bezpośrednim sąsiedztwie przejść granicznych. Zlokalizowane są w hali sportowej w Medyce, w świetlicy w Korczowej, w Łodynie w pobliżu przejścia w Krościenku oraz w Krowicy Samej niedaleko przejścia w Budomierzu.
„Będą to punkty, w których spodziewamy się obywateli ukraińskich, którzy wobec wojny zdecydują się opuścić terytorium swojego kraju i będą mogli liczyć na pomoc, która będzie im tutaj udzielana” – zapewniła wojewoda.
Wymieniła, że pomoc obejmie zarówno kwestie prawne, np. zalegalizowania pobytu w Polsce, jak również udzielenie pierwszej pomocy medycznej, gdyby była potrzebna oraz zabezpieczenie pod względem spożywczym, sanitarnym, humanitarnym.
„Jesteśmy przygotowani w zakresie funkcjonowania wszystkich punktów recepcyjnych i to działanie jest realizowane dzięki wysiłkowi podjętemu przez służby, które wspierały wojewodę w tym zakresie” – zapewniła.
Wskazała, że chodzi o Straż Graniczną, Państwową i Ochotniczą Straż Pożarną, władze samorządowe lokalne, powiatowe oraz samorząd województwa oraz policję, która zabezpiecza punkty recepcyjne i ruch na terenie dróg prowadzących od przejść granicznych, który może być wzmożony.
Zaznaczyła, że miejsca w tych punktach nie są do trwałego pobytu, ale do pierwszego zabezpieczenia.
„Zgodnie z naszym planem działania osoby te, po tym wstępnym zabezpieczeniu albo kierują się do miejsc pobytowych w Polsce, które mają ustalone, ewentualnie korzystają z miejsc pobytowych wskazanych przez wojewodów. I tu także organizujemy im transport oraz dowóz do tych miejsc. A więc rolą punktów recepcyjnych jest zachowanie pełnej przepustowości” – podkreśliła.
Leniart zapewniła, że są kolejne miejsca, gdzie można będzie utworzyć nowe punkty recepcyjne, gdyby była taka potrzeba.
Na konferencji wojewoda powiedziała, że na razie nikt nie zgłosił się do punktów w regionie. „Jedynie osoby, które przekroczyły przejście w Krościenku zgłosiły się do służb i zostały zaopatrzone w potrzebne rzeczy i udały się do miejsc swojego przeznaczenia” – powiedziała Leniart.
Jak zaznaczyła wojewoda, osoby przekraczające granice, jeśli powiadomią strażnika granicznego o tym, że są uchodźcami otrzymają specjalną ulotkę, ze wszystkimi niezbędnymi informacjami.
Osoby z podkarpackich punktów recepcyjnych będą transportowane do innych województw m.in. małopolskiego, łódzkiego i świętokrzyskiego.
Obecny na konferencji komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej gen. bryg. Andrzej Popko zapewnił, że wszystkie przejścia graniczne w regionie działają normalnie. „Sytuacja jest stabilna, obserwujemy lekkie zwiększenie ruchu na kierunku wjazdowym do Polski” – powiedział.
Gen. Popko dodał, że obywatele Ukrainy, którzy mają niekompletne lub nieważne dokumenty uprawniające do przejścia granicy albo nie mają ich w ogóle – mogą na podstawie zgody Komendanta Głównego SG również przekroczyć granicę i przebywać w Polsce do 15 dni.
„Jeżeli w chwili obecnej, bo mamy takie przypadki, obywatele Ukrainy mają niekompletne dokumenty bądź nieważne, bądź nie mają w ogóle dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy stosujemy tryb art. 32 Ustawy o cudzoziemcach, gdzie za zgodą Komendanta Głównego SG możemy zezwolić na przekroczenie granicy i na pobyt na terytorium Polski do 15 dni dla takiego obywatela” – wyjaśnił.
Zaznaczył, że po przekroczeniu granicy taka osoba powinna się stawić w konsulacie lub w urzędzie wojewódzkim do wydziału spraw obywatelskich, by złożyć odpowiednie dokumenty legalizujące pobyt.
Obecny na miejscu komendant PSP na Podkarpaciu Andrzej Babiec dodał, że działania strażaków skupiły się głównie na organizacji punktów recepcyjnych. Jak podał, zaangażowanych zostało ok. 100 strażaków, w tym również z OSP. Babiec zapewnił, że strażacy będą reagować adekwatnie do sytuacji.
Obecny na miejscu zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie Stanisław Sekuła powiedział, że działania policjantów skupiają się m.in. na ochronie punktów recepcyjnych. Podał, że na Podkarpacie skierowanych zostało dodatkowo 270 policjantów z kraju, którzy będą pełnić służbę w powiatach przy granicy z Ukrainą.
(PAP)