Nowa Dęba/Poligon. Na poligonie w Nowej Dębie rozpoczęła się dziś aktywna faza ćwiczenia pod kryptonimem Anakonda-23.
To największe i najważniejsze ćwiczenie Wojska Polskiego w tym roku. Na poligonie wspólnie przez najbliższe dni ćwiczyć będą żołnierze z Polski, Stanów Zjednoczonych, Rumunii i Słowenii.
Ćwiczenia obserwował m.in. Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski, który podkreślił w swoim wystąpieniu, że sobota jest pierwszym dniem dynamicznej części ćwiczeń Anakonda-23.
Jak dodał, w ćwiczeniach udział bierze nie tylko 18. Dywizja Zmechanizowana, ale również oddziały z innych dywizji, marynarka wojenna, siły specjalne, inspektorat wsparcia i WOT.
„Ale co jest istotne w tych ćwiczeniach to współdziałanie i koordynowanie z układem pozamilitarnym. Mamy okazję tutaj, dzisiaj porozmawiać z władzami samorządowymi, są tutaj wojewodowie z lubelskiego i podkarpackiego. Wojsko nie działa w środowisku odizolowanym” – powiedział.
Gen. Piotrowski dodał, że ćwiczenia będą prowadzone przez następnych kilkanaście dni. „Istotne jest również współdziałanie w tych ćwiczeniach z naszymi sojusznikami. Są tutaj wojska amerykańskie, rumuńskie i słoweńskie” – mówił.
Zaznaczył, że wojska, które przemieszczały się drogami na poligony w ramach ćwiczeń Anakonda-23 spotykały się z życzliwością mieszkańców. „Przepuszczając kolumny, umożliwiając przejazd, wspierając nas wtedy, kiedy jest to potrzebna, stanowi to dla nas bardzo istotny element i za to chcę bardzo podziękować” – powiedział.
Obecny w Nowej Dębie dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej gen. Arkadiusz Szkutnik mówił, że dywizja realizuje ćwiczenia w południowej i wschodniej części kraju, wykorzystując wszystkie podległe jednostki.
„Dzisiaj rozpoczęliśmy proces zgrywania bojowego i doskonalenia naszych umiejętności wraz z pododdziałami 151 batalionu zmechanizowanego +czarne wilki+ z Rumunii, pododdziału przeciwpancernego sił zbrojnych Słowenii oraz pododdziałów 21. Brygady Strzelców Podhalańskich” – mówił.
Gen. Szkutnik podkreślił, że jego żołnierze starają się przede wszystkim wykorzystywać „przygodny teren” i infrastrukturę cywilną. „Poligony wykorzystujemy tylko do ćwiczeń, w czasie których używamy ognia, tak jak miało to miejsce dzisiaj” – dodał.
Wojskowy podkreślił, że ćwiczenia Anakonda-23 prowadzone są „w domenie lądowej, powietrznej oraz cyber”. „Wykorzystując przy tym doświadczenia z wojny w Ukrainie. Dlatego nacisk położony jest na artylerię, która, jak pokazuje wojna w Ukrainie, przynosi największe możliwości, jeśli chodzi o rażenie przeciwnika” – powiedział.
Ćwiczenie Anakonda-23 jest dziewiątą edycją największego ćwiczenia Sił Zbrojnych RP. Anakonda-23 jest ściśle skoordynowana z amerykańskim ćwiczeniem Defender-23 oraz szwedzkim Aurora-23, w ramach inicjatywy połączenia ćwiczeń wzdłuż wschodniej flanki NATO pod nazwą „Exercise Trifecta”.
Za przygotowanie ćwiczenia odpowiada Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych im. generała Bronisława Kwiatkowskiego.
Tegoroczna Anakonda składa się z czterech części: ćwiczenia studyjnego z grą wojenną na poziomie strategiczno-operacyjnym (Table Top Exercise – TTX); połączonego ćwiczenia z wojskami (Joint LIVEX); ćwiczenia dowódczo-sztabowego wspomaganego komputerowo (Command Post Exercise/ Computer-Assisted Exercise – CPX/CAX) oraz ćwiczenia eksperymentalnego (Field Experimentation Exercise – FEX).
W części aktywnej (Joint LIVEX) ćwiczenia od 17 kwietnia br. do 16 maja, z fazą kulminacji działań od 6 maja 2023 r. udział weźmie ponad 12 tys. polskich żołnierzy oraz kilkuset z państw NATO i krajów partnerskich. Celem ćwiczenia jest integracja zdolności militarnych Sił Zbrojnych RP i wojsk sojuszniczych.
Anakonda-23 obejmuje nowe elementy sztuki wojennej m.in. przeciwdziałanie i reagowanie na zagrożenia hybrydowe.
Szkolenie w ramach części aktywnej realizowane będzie na poligonach Drawsko, Orzysz, Ustka i Nowa Dęba oraz poligonach na terenie Szwecji, Litwy, Łotwy i Estonii. (PAP)