Apeluję do społeczeństwa, żeby wszystkich tych, którzy lekceważą zasłanianie nosa i ust objąć swoistą infamią. To już nawet trudno nazwać egoizmem, to lekceważenie stanu zdrowia współobywateli – powiedział w poniedziałek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Rzecznik MZ podczas konferencji prasowej podkreślił, że w najbliższych dniach nie przewiduje się „drastycznej zmiany sytuacji” i dalej należy się spodziewać wysokiej liczby nowych zakażeń koronawirusem.
„Niestety te wyniki na poziomie dwóch tysięcy i powyżej będziemy obserwować, dlatego że obserwujemy bardzo rozproszone zakażenia. Nie możemy dzisiaj powiedzieć, że mamy jakieś większe ogniska, nie mamy większych ognisk. Jeżeli mamy 336 przypadków z Mazowsza, to nie ma tam ogniska, w którym mielibyśmy 40 czy więcej osób zakażonych. Dominują przypadki rozproszone, małe ogniska, dominują małe zakłady pracy, są małe podmioty medyczne. Są też niestety cały czas jeszcze domy pomocy społecznej” – wskazał Andrusiewicz.
Dodał, że przy takim rozproszonym zakażaniu będziemy dalej obserwować wysokie wyniki zakażeń.
Zaapelował po raz kolejny o noszenie maseczek. „To jest apel do społeczeństwa, żeby wszystkich tych, którzy lekceważą zasłanianie nosa i ust objąć swoistą infamią. To już nawet trudno nazwać egoizmem. Ci, którzy nie noszą masek, nie zachowują dystansu, narażają nas na możliwość zachorowania” – powiedział rzecznik.
Podkreślił, że takie zachowanie to lekceważenie stanu zdrowia współobywateli.
W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 2006 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło 29 chorych.(PAP)
Ja
5 października 2020 at 21:54
Huj mu w dupe