W Bieszczadach niedźwiedź zaatakował turystę.
Do zdarzenia doszło w dolinie górnego Sanu na terenie dawnej miejscowości Hulskie. Niedźwiedzia napotkało dwóch mężczyzn.
Jednemu z mężczyzn udało się uciec, drugi został poturbowany i poraniony – wyjaśnia Marek Kwasiżur z Bieszczadzkiej Grupy GOPR.
Jak podaje KPP w Ustrzykach Dolnych, do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 16. Według wstępnych ustaleń, 56-letni mieszkaniec gminy Lutowiska wybrał się z kolegą na spacer do lasu. Najprawdopodobniej znalazł się zbyt blisko gawry niedźwiedzia.
Ratownicy GOPR wspólnie ze strażakami ochotnikami z pobliskiej Zatwarnicy przetransportowali poszkodowanego do drogi. Tutaj przejęła go załoga Pogotowia Ratunkowego stacjonująca w Lutowiskach.
Następnie śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał ciężko rannego mężczyznę do szpitala.
Akcja była niezwykle trudna i dynamiczna ze względu na deszcz, mrok i zimno” – napisano na Facebooku bieszczadzkiego pogotowia, dodając że „niedźwiedzie w Bieszczadach przygotowują się do zimowego snu, są rozdrażnione i niebezpieczne.”
źródło: PR Rzeszów