Marznąca mżawka spowodowała komplikacje na odcinku podkarpackiej linii kolejowej. Pracownicy kolejowi nadal usuwają szadź z sieci trakcyjnych.
Między Przeworskiem a Leżajskiem obecnie operują lokomotywy spalinowe, a także wprowadzono alternatywną komunikację autobusową.
Zakłócenia na dwóch trasach kolejowych: Rzeszów-Jarosław oraz Przeworsk-Leżajsk wystąpiły po sobotnich opadach marznącego deszczu.
Do poniedziałku rano służby techniczne przywróciły normalny ruch pociągów na jednym torze między Rzeszowem a Jarosławiem. Teraz, zgodnie z informacją od Karola Jakubowskiego z PKP Polskie Linie Kolejowe, trwa usuwanie lodu z sieci trakcyjnej nad drugim torem.
Prace kolejowe są również kontynuowane na odcinku pomiędzy Przeworskiem a Leżajskiem.
Pociągi dalekobieżne pokonują ten fragment trasy przy użyciu trakcji spalinowej, co oznacza, że do składu jest dołączana lokomotywa spalinowa, umożliwiając przejazd przez ten odcinek. Natomiast dla pociągów regionalnych wprowadzono zastępczą komunikację autobusową – poinformował Karol Jakubowski.
Obecnie nie jest znane, jak długo utrzymają się utrudnienia.
Służby intensywnie pracują, aby jak najszybciej przywrócić prawidłowy ruch pociągów na obu tych trasach – przekazał Karol Jakubowski.
Zaznaczył również, że podróżujący są regularnie informowani o ewentualnych zmianach w organizacji transportu.
źródło: PR Rzeszów
