Rośnie kolejka samochodów ciężarowych przed przejściem granicznym czekających w Medyce.
Niektórzy kierowcy będą musieli poczekać na odprawę cztery dni.
Jak powiedział PAP rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej por. Piotr Zakielarz, około 1200 ciężarówek czeka w piątek na odprawę przed przejściem granicznym z Ukrainą w Medyce. „Według danych z godz. 7 szacowany czas oczekiwania na wyjazd z Polski dla ostatniego kierowcy wynosi 109 godzin” – przekazał rzecznik.
Dla porównania, dzień wcześniej czas oczekiwania na przekroczenie granicy wynosił 65 godzin, w kolejce stało około tysiąca tirów.
W piątek o godz. 7 rano samochody osobowe czekały na odprawę godzinę. Autokary odprawiane były na bieżąco.
Rzecznik SG zapewnił, że na przejściu w Medyce jest pełna obsada funkcjonariuszy.
Ciężarówki czekające na odprawę stoją w prawie 50 kilometrowej kolejce. „Kolejka sięga do obwodnicy Jarosławia” – dodała oficer prasowa przemyskiej policji asp. Joanna Golisz.
„Samochody stoją na prawym pasie, w taki sposób, żeby nie utrudniać przejazdu innym pojazdom. W newralgicznych miejscach, tam gdzie jest duże natężenie ruchu, w kolejce są przerwy. Na miejscu są policjanci, aby nie dochodziło do zatorów” – przekazała PAP asp. Golisz.
Kolejki przed granicą spowodowane są protestem przewoźników, którzy nie przepuszczają aut ciężarowych na przejściach m.in. w Korczowej i Dorohusku (woj. lubelskie). Jedynym czynnym przejściem dla samochodów ciężarowych jest właśnie Medyka.
Przewoźnicy prowadzą swój protest od poniedziałku. Przepuszczają jeden samochód ciężarowy na godzinę na przejściu w Korczowej oraz w województwie lubelskim m.in. Dorohusku. Protestujący na bieżąco przepuszczają autokary, transporty z żywnością, pomocą humanitarną i paliwami.
Protestujący postulują m.in. wprowadzenie zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego, zawieszenie licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.
Protestujący będą blokować przejście graniczne w Korczowej do 3 stycznia.
(PAP)