Rząd planuje wsparcie dla kredytobiorców, w tym po cztery miesiące wakacji kredytowych w 2022 r. i 2023 r., zmniejszenie obciążeń z tego tytułu ma wynieść ok. 3 mld zł rocznie – poinformował na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
„Wprowadzamy cztery miesiące wakacji kredytowych w tym roku oraz cztery miesiące w przyszłym roku. Łączny koszt – a korzyść dla kredytobiorców – to ok. 3 mld zł z tego tytułu. Po drugie, udzielimy pomocy dla kredytobiorców, którzy są w trudnej sytuacji finansowej – ustawowo zapewnimy, że Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, który dzisiaj opiewa na kwotę 600 mln zł, zwiększony zostanie do 2 mld zł, do wykorzystania jeszcze nawet w tym roku. Na kolejny rok będzie to co najmniej kolejne 2 mld zł. To też jest koszt do poniesienia przez sektor bankowy” – powiedział premier.
„Wprowadzimy też mechanizmy od 1 stycznia, które pomogą kredytobiorcom w spłacie kredytu poprzez niższą wartość referencyjną. Wskaźnik WIBOR będzie obniżony do wypracowanej nowej stawki, a jeżeli sektor bankowy tego nie wypracuje, to mamy gotowe rozwiązanie rezerwowe, będzie to stawka overnight POLONIA NBP, która jest korzystniejsza w cyklu życia kredytu hipotecznego, nawet o 0,4 pkt. proc. To są też oszczędności w wysokości 1 mld zł” – dodał.
Jak wynika z prezentacji, wakacje kredytowe mają być możliwe po dwa miesiące w III i IV kw. 2022 r., oraz po jednym miesiącu w każdym z kwartałów 2023 r. Mają dotyczyć kredytów hipotecznych w złotym. Wakacje kredytowe dotyczą części odsetkowej i kapitałowej raty.
Rząd planuje też zwiększyć finansowanie działającego już Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Aby z niego skorzystać, co najmniej jeden z kredytobiorców musi posiadać status bezrobotnego, lub gdy miesięczny koszt obsługi kredytu mieszkaniowego przekracza 50 proc. miesięcznych dochodów, lub miesięczny dochód po odjęciu kosztów kredytu nie przekracza określonej kwoty (w 2022 r. to 1.552 zł w gospodarstwie jednoosobowym, 1.200 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym).
Premier zapowiedział, że projekt ma zostać wkrótce przedstawiony do konsultacji.
Rząd w ciągu najbliższych dni zaproponuje nowe rozwiązania w zakresie oszczędności, zmiany mające na celu wzrost oprocentowania depozytów oferowanych przez banki – wynika z wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego. Rozwiązania te nie będą miały charakteru ustawowego.
„Zaproponuję w ciągu najbliższych paru dni nowe rozwiązania w zakresie oszczędności, zarówno oszczędności, które powinny być oferowane Polakom przez sektor finansowy, jak również oszczędności, które już dzisiaj w Ministerstwie Finansów są proponowane, i spróbujemy przedstawić jak najlepsze warunki dla naszych obywateli” – powiedział premier.
Pod koniec kwietnia premier ocenił, że banki powinny podnosić oprocentowanie depozytów dla klientów indywidulanych i firm, na rynku powinny się pojawić dobre stawki dla lokat bankowych, na poziomie co najmniej 3-4- proc.
W jego opinii, obecnie banki komercyjne nadmiernie korzystają z rosnących stóp procentowych.
Premier zapytany, w jaki sposób rząd chce skłonić sektor bankowy do podniesienia oprocentowania depozytów, czy będzie to tylko „persfazja”, czy może pojawią się rozwiązania ustawowe, powiedział: „poprzez persfazję”.
(PAP Biznes)