Około 1200 samochodów oczekuje na wyjazd do Ukrainy przez przejście graniczne w Budomierzu.
Na pozostałych przejściach na Podkarpaciu sytuacja jest nieco lepsza, ale kolejki także są spore.
Przed przejściem w Korczowej, Medyce i Krościenku oczekuje po kilkaset pojazdów – informuje Piotr Zakielarz rzecznik Komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Powodem jest to, że w Ukrainie zostały zniesione podatki na samochody osobowe – chodzi o cło, VAT i akcyzę, dlatego wielu Ukraińców decyduje się na kupno samochodu.
Jeżeli chodzi o ruch osobowy na podkarpackich przejściach granicznych, to nadal utrzymuje się trend, że więcej osób wyjeżdża do Ukrainy.
Wczoraj wjechało do Polski około 11,5 tysiąca osób, a wyjechało 18 tys. 400 podróżnych. Wśród wyjeżdżających większość to obywatele Ukrainy, również kobiety z dziećmi, które decydują się na powrót do ojczyzny.
Od początku wojny w Ukrainie funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej odprawili już ponad 2 mln 800 tys. podróżnych. Dla porównania, w minionym roku w tym okresie, było to około miliona stu tysięcy osób.
źródło: PR Rzeszów